Gazeta Prawna , 9 października 2019

Rada gminy chce podjąć uchwałę w sprawie stawek za korzystanie z przystanków komunikacyjnych, którymi zarządza gmina. Czy możemy je różnicować np. w zależności od wielkości firmy transportowej czy pojazdów, jakie wykorzystuje?

Co do zasady, różne progi odpłatności są możliwe, ale ich wprowadzenie należy dokładnie przeanalizować i uzasadnić, by nie narazić się na zarzut nierównego traktowania przedsiębiorców. Sądy bowiem wnikliwie to sprawdzają. I tak zgodnie z art. 16 ust. 4 ustawy o publicznym transporcie zbiorowym (u.p.t.z.), za korzystanie przez operatora i przewoźnika z przystanków komunikacyjnych lub dworców, których właścicielem albo zarządzającym jest jednostka samorządu terytorialnego, mogą być pobierane opłaty. Stawka jest ustalana w uchwale podjętej przez właściwy organ, oczywiście z uwzględnieniem niedyskryminujących zasad. Z kolei w myśl art. 16 ust. 5 pkt 1 i 2 tej ustawy opłaty nie mogą być większe niż 5 gr za zatrzymanie się na przystanku oraz 1 zł za postój na dworcu. W oparciu o te przepisy samorządy zwykle uchwalają stawki w maksymalnej wysokości. Jednocześnie wymóg niedyskryminujących zasad realizowany był przez ustalenie takiej samej opłaty dla wszystkich operatorów oraz przewoźników w transporcie drogowym na danym terenie – niezależnie od tego, czy zajmowali się komunikacją drogową o charakterze użyteczności publicznej (czyli w oparciu o umowę zawartą z samorządem), czy działali na zasadach komercyjnych.

Czytaj cały artykuł tutaj